Bled - Roots & Futuristic Sci-Fi Sounds (CD)

BLED to nie zderzenie światów. To subtelne przenikanie się, a nawet więcej - wtapianie się jednego świata w drugi, następnie trzeci, czwarty… To fuzja tak delikatna, że niemal naturalna.
BLED rozlewa przed tobą swój czas. Pamiętaj wnikliwie, gdy się zbliżysz.
Na której planecie zrodziła się muzyka? Muzyka jako pojęcie jest pusta. Wyobraź sobie człowieka na pustyni tak obszernej jak pustka. To moment uderzenia kamieniem stworzył trzask, który przerodził się w cięciwę wybiegania w przyszłość. Może muzyka tworzy czas. Może jedynie u nas, w galaktyce spiralnej czas ma naturę continuum. Jaką przestrzeń tworzy czas w galaktyce soczewkowatej? Jak drgały fale dźwiękowe w galaktykach wrzecionowatych? Jeżeli galaktyka jest z mleka i jedyne co łączy ten gaz, pył, gwiazdy i ciemną materię jest wspólny środek masy, to co się staje, gdy ludzkie plemię rozsadza ten wspólny środek?
W rozumieniu metaforycznym spotkanie Emila Miszka i Sławka Koryzno, które dało początek projektowi BLED, było właśnie jak naturalny, kosmiczny proces, na który wpływu nie mają ludzkie działania czy intencje. Jak sami mówią: - BLED to fuzja wielu inspiracji, które na przestrzeni lat każdy z nich napotkał na swojej drodze. Chodziło o to, aby grać w minimalistycznej konfiguracji - daje to znacznie inne możliwości niż granie w dużych zespołach. - Ten minimalizm - osiągnięty jakby z marszu, bez celowości i usilnych starań - jest cechą dominującą w twórczości BLED i jednocześnie jej wyróżnikiem. Jak bowiem inaczej określić umiar zachowany przy tak “spektakularnym” połączeniu, jakim jest mariaż jazzu z elektroniką, który ma miejsce na debiutanckim albumie formacji zatytułowanym Roots & Futuristic Sci-Fi Sounds? (Wydawca)

1. Rhea (Moon 2)  (5:59)
2. Foli  (5:24)
3. Room 32  (6:56)
4. Vladimir  (5:38)
5. Pilgrims  (15:19)

Wykonawcy:
Emil Miszk – trąbka, Moog Rogue, fx
Sławek Koryzno – perkusja, syntezatory modularne, Echolette SE-200